Dziecko i jedzenie...
Hej,
podobno dziecko brudne to dziecko szczęśliwe, rodzic jednak nie cieszy się z tego faktu gdy notorycznie musi prać zaplamione ubranka, obrusy i dywany. Tymczasem odkąd córka zaczęła jeść samodzielnie takie "przyjemności" czekają mnie codzienne. Wpadłam więc na pomysł aby kupić dla małej specjalne krzesełko do karmienia, np. takie: https://kinderkraft.pl/produkty/krzeselka-do-karmienia/tixi?color=rozowy , łatwe w czyszczeniu, ze sporą, regulowaną tacką. Sądzicie, że funkcyjny mebelek rozwiąże problem posiłków lądujących niemalże wszędzie?


  PRZEJDŹ NA FORUM